Niedawno ukazał się zimowy numer gazetki IKEA FAMILY, w którym pod tytułem „Nowe modele wspólnego życia – 12 portretów rodzinnych” przedstawiono między innymi portret Iana i Steve’a, dwóch mieszkających razem mężczyzn, którzy deklarują, że „nie planują dzieci”. Jak dość jasno wynika z kontekstu przedstawiono w ten sposób parę homoseksualną jako jeden z modelów rodziny.
Tak przeprowadzona promocja homoseksualizmu wywołała protesty wielu środowisk chcrześcijańskich, również Misji Służby Rodzinie. Nie godzimy się, aby wmawiano polskiemu społeczeństwu, że rodzinę może tworzyć para homoseksualna.
A może robimy z muchy słonia? Przecież to tylko niewinna gazetka. Zacytuję tu słowa artykułu Jarosława Dudały z Gościa Niedzielnego (numer 48): „Co trzeba zrobić, żeby zalegalizować coś, co budzi społeczny opór? Najpierw trzeba przeprowadzić kampanię społeczną, która oswoi z kontrowersyjnymi postawami, a następnie zbuduje dla nich społeczne poparcie. Zdaje się, że mamy właśnie do czynienia z próbą oswajania Polaków ze związkami homoseksualnymi. Można się spodziewać, że z czasem zaczną się pojawiać żądania ich legalizacji i prawa do adopcji dzieci.”
Reagujmy, póki możemy, póki sprawy nie przybrały jeszcze takiego obrotu jak w Zachodniej Europie. W jakim kraju będą niedługo żyły nasze dzieci? To zależy od nas.
Jak zaprotestować? Zachęcam do pisania listów, maili do IKEA. Ja osobiście zdecydowałam się również odesłać przełamaną kartę IKEA FAMILY, gdyż nie chcemy kupować w sklepie, który promuje wartości sprzeczne z podstawą naszej cywilizacji, którą jest rodzina.
Marta i Michał