W związku z dzisiejszą tragiczną katastrofą lotniczą w której zginął Prezydent Lech Kaczyński wraz z Małżonką, oraz szereg wybitnych osób polskiego życia publicznego – jako zespół Fundacji Misja Służby Rodzinie wyrażamy nasze serdeczne współczucie rodzinom i przyjaciołom ofiar. Niech dobry Bóg da im pocieszenie (najchętniej dotarlibyśmy do nich wszystkich z książeczką Ingrid Trobisch „Ucząc się żyć po utracie ukochanej osoby”).
Prezydent Lech Kaczyński był człowiekiem, który w życiu i służbie publicznej zdecydowanie przyznawał się do Boga – i trwał przy swoich wartościach mimo licznej, czasem niewybrednej krytyki. Niech dorobek jego prezydentury będzie dobrym dziedzictwem naszego kraju. Wyrażamy nadzieję, że kolejny wybrany prezydent Polski będzie godnym następcą poprzednika.
Wielu innych ludzi spośród tych, którzy zginęli w katastrofie miało swój wkład w kształtowanie Polski w dobrym kierunku. Wyrażamy nadzieję, że brakujące stanowiska zostaną obsadzone kompetentnymi, a jednocześnie prawymi ludźmi – i z Bożą pomocą nasza Ojczyzna podniesie się po tym ciosie, a tragiczna śmierć Prezydenta oraz pozostałych stanie się impulsem ku wyzwoleniu twórczych sił narodu w prawdziwym budowaniu.
Z pozostałych ofiar pragniemy szczególnie wspomnieć ks. prof. Ryszarda Rumianka, Rektora UKSW – który dwadzieścia lat temu był bardzo kompetentnym i życzliwym promotorem naszych (Mariola i Piotr Wołochowicz) prac magisterskich z biblistyki na Papieskim Wydziale Teologicznym.
Niech całe to wydarzenie – o niewyobrażalnej skali tragedii – przypomina nam wszystkim, że każdy z nas wcześniej czy później stanie przed Bogiem i że mamy do Niego przystęp tylko przez Jezusa Chrystusa, którego śmierć i zmartwychwstanie niedawno wszyscy obchodziliśmy: „Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.” (Ewangelia Jana 14,6).
Szczególnie po takim szoku jedynym fundamentem i pociechą, jakiego możemy się trzymać jest Słowo Boże: „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił.” (List do Efezjan 2,8-9).
Nadzieja tam zawarta jest w naszym zasięgu, wymaga jednak świadomej życiowej decyzji: „Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia.” (List do Rzymian 10,9-10). Jezus powiedział też w Ewangelii Jana 11,25: „Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.”
Mariola i Piotr Wołochowicz